5 Ways To Healthier Skin
11 months ago
Blog o kosmetykach, zapachach, innych gadżetach nietestowanych na zwierzętach oraz trochę o mnie i o moich kosmetykowo - dietowych wyborach.
"Futro jest cmentarzem. Kobieta nie powinna nosić na sobie cmentarza."
Brigitte Bardot
"I am in favor of animal rights as well as human rights. That is the way of a whole human being."
Abraham Lincoln
O_O - o wiele ładniej niż na poprzednim blogu! Szata przepiękna, podoba mi się kolorystyka, jakoś tak... wyraźniej to wygląda.
ReplyDeletePotraktuj nowy blog jako kontynuację poprzedniego, daj gdzieś adres, żeby ludzie mogli tam zaglądać. Nie wywalaj tamtego, ani nie przenoś nic.
(^3^)
Dzięki Sorbetku :* Tak właśnie sobie myślałam, że szata graficzna jest ważna dla wielu czytelników - ba, nawet dla mnie jest ważna! - i sensowniej byłoby ją nieco uprzyjemnić. Jak zwykle dzięki za konstruktywny komentarz :)
ReplyDeleteliterki trochę małe, okularnik narzeka:)
ReplyDeleteStaram się jak mogę, chwilowo znalazłam takąa opcję, ale idealnie by było gdybym mogła w przyszłości zmienić czcionkę na jakąś bardziej spersonalizowaną. No ale jak wiesz, ja się dopiero z tym oswajam i uczę tu. Mam nadzieję, że choć trochę pomogło.
ReplyDeleteświetna decyzja :) Podpisuję się pod słowami Sorbet - namiary na poprzedniego bloga tu zostawić (absolutnie nie usuwać tamtego!) i zacząć działać w nowym miejscu...
ReplyDeleteCzekam na nowe wpisy ;)
Cathy, moje kosmetykowe góru zawitało na mojego bloga ;) Bardzo miło Cię tu widzieć. Regularnie podczytuję Twojego bloga oraz oglądałam Twoje propozycje makijażu na wątku mineralnym - coś pięknego, naprawdę. Przez Ciebie też złożyłam zamówienie na Luśce ;) Gratuluję pojawienia się na jej stronie tak swoją drogą, czulam się bardzo dumna jak znalazłam link do Twojej strony tam. I dziękuję za rady dotycząace bloga, bardzo pomocne.
ReplyDeleteO matko, miało być o czywiście gUrU!!
ReplyDelete:))) Spokojnie, ani GÓRU ani GURU ze mnie żadne, a drobne błędy zdarzają się nam wszystkim :)
ReplyDeleteZawitałam już dawno temu, bo podglądałam Twoje posty w czytniku RSS, więc byłam na bieżąco, tylko niestety, brak czasu u mnie powoduje, że nie mogę się udzielać wszędzie, gdzie bym chciała, nad czym niezmiennie i niezmiernie ;) ubolewam ;)
Dziękuję Ci ogromnie za przesympatyczne słowa i jeszcze raz - mam nadzieję na regularne wpisy, bo blogi o takiej tematyce jak Twoja szczególnie mocno przyciągają moją uwagę ;)