Friday, December 30, 2011

China Glaze 630 Avalanche

Jak już mówiłam ostatnio, zabrałam się wreszcie za paznokcie i obecnie mogę je już amlować, chociaż wciąż nad nimi pracuję. Mój obecny lakierowy faworyt:

a) w słońcu:





b) w cieniu:



Bardzo mi się podoba ten fioletowostalowy odcień. Kolor jest bardzo wszechstronny (jak na moje potrzeby), pasuje do czerni, fioletów, szarości i nawet niektórych odcieni niebieskiego. Wybaczcie odpryśnięty lakier na moim kciuku, zdjęcie zrobiłam po malowaniu mieszkania, nieco bezmyślnie, zapominająac, że mogą być szkody w nawierzchni paznokcia ;)

4 comments:

  1. kurcze, wstyd przyznać, że ani razu jeszcze China Glaze nie miałam okazji wypróbować, a wypadałoby bo to przecież chyba jedne z najsłynniejszych nietestowanych lakierów ;)

    ReplyDelete
  2. śliczny:) ja kiedyś podobny miałam z CCUK :)

    ReplyDelete
  3. Dzeiwczyny, cieszę się, że się podoba. Muszę przyznać, że obecnie to jeden z moich faworytów, bo jest widoczny, ale taki jednak stonowany, nadaje się na wiele okazji.

    Praluś wiesz, z lakierów to najbezpieczniejsza jest jednak Zoya. Nie dość, że nietestująca to jeszcze wegańska. China Glaze to w sumie nie wiem skąd Dziewczyny miały info, że nie testuje, więc nie wiem jak z tym CF u nich tak w 100% jest. No ale ja publikuję notki o firmach, które są uznawane za CF,a nie prowadzę wątek kryminalny ;)

    ReplyDelete

Zaglądasz? Podziel się opinią! :)

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie uważnie czytam i zazwyczaj odpowiadam pod postem gdzie zostały zostawione. Jednocześnie proszę o niezostawianie komentarzy promująacych własnego bloga - naprawdę istnieją lepsze miejsca na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...